Zaalarmowani przez kilku fanów Facebook-owego fanpage-u Żeglarstwo, pytających o firmę YACHT CLUB ADVENTURE, postanowiliśmy prześledzić działalność tejże firmy (organizacji). Zadaliśmy publicznie pytanie, czy ktoś zna i wie, co to za firma… I się naraziliśmy – banowano i adminów, i uczestników dyskusji (w tym admina serwisu http://www.wodniacy.eu oraz jedną z moderatorek Forum Żeglarskiego http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&p=254687 ), znikały screenshoty i wpisy 🙂 #takasytuacja
Wstępne wnioski
YACHT CLUB ADVENTURE (http://www.facebook.com/yachtclubadventure) oferuje potencjalnym klientom i ludziom zainteresowanym pracą rejsy na całym świecie. Wg strony na FB został założony w Gdyni, 06.10.1995 roku (parę dni temu powinni świętować 18-lecie ). Z kolei wg jednego z wpisujących się pod naszym pytaniem (tego samego dnia usunięto komentarze), organizacja została założona pod koniec lat 80-tych przez Ś.P. Kpt. Mariusza Pycz-Pyczewskiego i została reaktywowana przez emigrantów. YCA jest powiązane z inną firmą, YACHT DELIVERY AGENCY (http://www.facebook.com/pages/Yacht-Delivery-Agency/569393506444118 UPDATE- już nie widać tej strony 22:10, 08.10.13), także powstałą 06.10.1995. Obie firmy na swoich profilach podają, że mieszczą się w Londynie. Zadaliśmy sobie trud odszukania obu firm w rejestrach Zjednoczonego Królestwa (http://www.companieshouse.gov.uk ), jednak żadnej z nich nie znaleźliśmy. W polskich rejestrach także nie figurują. YCA nie posiada na swoim fanpage-u żadnych informacji kontaktowych, oprócz adresu email w domenie gmail.com. Wyszukiwarki nie znajdują nic o tejże firmie, poza fanpage-ami z Facebook-a.
AKTUALIZACJA! YCA oferował pracę na jachtach, w tym także dla osób zainteresowanych skipperowaniem. Warunkiem uzyskania pracy było przesłanie ORYGINAŁÓW dokumentów!
Działania na Facebook-u i w internecie
Odkryliśmy, że fanpage na FB YACHT CLUB ADVENTURE powstał mniej więcej pod koniec lipca 2013 roku. SocialBakers.com podaje, że z ponad 2000 fanów zaledwie 525 jest z Polski, reszta z nich pochodzi z takich krajów jak Indie, Turcja, Egipt etc (http://www.socialbakers.com/facebook-pages/197225773775625-yacht-club-adventure/last-month). Poza kilkoma zdjęciami udostępnionymi z innych fanepage-ów żeglarskich na stronie nie ma nic konkretnego. Znaleźliśmy tam też opinie o firmie – są to wyłącznie wpisy ludzi mających związek z YCA (na dzień dzisiejszy opinie zostały usunięte).
Przypuszczamy, że z YCA są powiązane następujące fejsbukowe profile, powstałe także na przełomie lipca i sierpnia 2013 roku:
– profil prywatny Żeglarstwo Morskie (http://www.facebook.com/zeglarstwo.morskie.1) posiadający ok 3800 znajomych, w tym oczywiście bardzo dużo żeglarzy. Zakładamy, że wielu z nich zaakceptowało znajomość tego profilu, widząc na nim swoich znajomych. Profil umieszcza głownie zdjęcia innych użytkowników Facebook-a oraz grupy Żeglarstwo Morskie (poniżej)
– fanpage Żeglarstwo Morskie (http://www.facebook.com/pages/Żeglarstwo-Morskie/187698828069619 ) z liczbą fanów ok 1120, z tego ok 715 z Polski ( za SocialBakers.com) . Tutaj mamy podobnie – zdjęcia innych, YCA i wpisy z grupy Żeglarstwo Morskie.
– otwarta grupa Żeglarstwo Morskie (http://www.facebook.com/groups/zeglarstwomorskie ) z ponad 4170 członkami. Osiągnięcie tak imponującej liczby w bardzo krótkim czasie to najprawdopodobniej wynik „hurtowego” dodawania znajomych wymienionego wyżej profilu Żeglarstwo Morskie. Poza wpisami od znanych polskich organizatorów rejsów, wiele wpisów pochodziło od osób powiązanych z YCA (obecnie skasowane).
Domeny internetowe http://www.yachtclubadventure.com i http://www.yachtdeliveryagency.com należą do tego samego człowieka, bynajmniej nie pochodzącego z Londynu czy Gdyni, a z tatrzańskiego Kościeliska – http://whois.domaintools.com/yachtclubadventure.com. Człowieka lub firmy z Kościeliska (w przeszłości być może zarejestrowanej pod warszawskim adresem) – w obu przypadkach dane adresowo/kontaktowe są identyczne.
Ww. właściciel posiada też trzecią domenę zarejestrowaną 16 marca 2010 roku: http://www.photography-expedition.com. To może tłumaczyć, czemu w portalach google+ i FaceBook występują dwa różne profile Pana WK: jeden ukazujący go jako żeglarza, a drugi podkreślający jego talent reportera (o tym niżej).
Ludzie YCA
Większość profili o których piszemy poniżej została już usunięta. Niemniej jednak wg różnych źródeł, jeszcze niedawno ludzie ci uwiarygadniali się nawzajem na wszystkich wspomnianych stronach. Przykładem mogą tu być wyżej wymienione opinie o YCA.
Oprócz tego większość z nich miała w swoich profilach informacje, że są Ocean Yachtmaster RYA.
Wysłaliśmy kontrolny mail pod adres podany na stronie. Odpowiedź jaką otrzymaliśmy była enigmatyczna:
Witam, grafik rejsów jest już gotowy i rozesłany do kapitanów. Obecnie tylko oczekujemy na potwierdzenie od kapitanów i będzie ogólnie dostępny. Na przyszły rok zaplanowaliśmy 186 rejsów z czego 36 będzie ogólnie dostępne. Nasze rejsy odbywają się w najbardziej egzotycznych rejonach naszej planety, jeżeli jakiś region i termin Pana interesuje szczególnie proszę napisać. Pozdrawiam. Ewa Czaja
Ewa Czaja miała być, wg jednego z obrońców, szefem YCA. Jej usunięty obecnie profil http://www.facebook.com/ewa.czaja.73 prezentował ładne zdjęcie kobiety w sztormiaku, jednak wujek Google pokazał nam, że to zdjęcie przedstawia australijską żeglarkę Lindsey Austin.
Wg innych źródeł klub także prowadziła Caterina Czartoryska http://www.facebook.com/caterina.czartoryska, i podobnie jak powyżej, zdjęcie było ściągnięte z internetu.
Jeden z użytkowników Żeglarstwa na FB napisał, że jako szefa przedstawiono mu Marc Strelau – http://www.facebook.com/marc.strelau – ten znowu profil prezentował sympatycznego kapitana, którym okazał się pracujący na super jachtach Suat Sakar – http://www.linkedin.com/pub/suat-sakar/53/816/746
Następna osoba powiązana z YCA to Ania Derung http://www.facebook.com/ania.derung, która zamieszczała na grupie Żeglarstwo Morskie ogłoszenia o miejscach pracy na superjachtach (płace ok 2800 Euro/miesiąc i duże wymagania). Zdjęcie w profilu należało do właśnie pracującej na tego typu jachtach Kseni Soloviovej – https://www.facebook.com/senia.soloviova
Ponadto dochodzą do tego:
Myra Karpynsky – https://www.facebook.com/mira.karpynsky – także zdjęcie ukradzione z jakiegoś bloga;
Marianna Vigneri – https://www.facebook.com/marianna.vigneri.16 – zdjęcie w profilu to Caroll Reed (http://www.zagle.com.pl/regaty/oceaniczne/regaty-clipper-race-0910-zakonczone,37_9236.html – zdjęcie w galerii);
Katarzyna Gattlen – https://www.facebook.com/Catherine.Gattlen – która przysłała do nas maila „Dziękuję za informację. Proszę jednak o natychmiastowe zabezpieczenie wszystkich wpisów w związku z zgłoszeniem do prokuratury ścigania wszystkich uczestników z art. 212 KK.”
Andrzej Senniuk – https://www.facebook.com/andrzej.senniuk – przypuszczalny właściciel jachtu Hallberg Rassy, którego prezentował na swoim profilu. Wg tego, co odkryliśmy, zdjęcia pochodzą z folderu reklamowego producenta jachtu lub z innych stron – http://sailimagine.com/imagine.html. Ponadto za darmo oferował rejsy na tym jachcie dla członków YCA. Jeden z ostatnich wpisów przez nas znaleziony informował, że obecnie przebywa na Sardyni. Zdjęcie profilowe pochodzi z tej strony http://www.hallberg-rassy.com/owners_gallery/gallery10/IndeedARC2.shtml. Pan Senniuk pisał, że kupił jacht w 2013, tymczasem jak widać, zdjęcie pochodzi z 2003 roku.
Ewa Resoń https://www.facebook.com/arccoland – – także wspiera YCA wpisami na FaceBook’u, zaś na swojej stronie jako zdjęcie profilowe zamieściła… fragment reklamy jednej z firm kosmetycznych, promujących “cudowne loki”. Pani Ewa ma w adresie swojego profilu nazwę ARCCOLAND
I dwie, najbardziej chyba prawdziwe osoby z YACHT CLUB ADVENTURE:
Waldek Kokoszka – https://www.facebook.com/waldek.kokoszka -podobno kapitan od ponad 30 lat. W opinii, którą napisał na stronie YCA, czytamy, że „przez kilka lat prowadziłem KILKASET rejsów”. Wg naszych ustaleń to inwestor ziemski i właściciel domen http://www.yachtclubadventure.com i http://www.yachtdeliveryagency.com, o których pisaliśmy powyżej, mieszkaniec Kościeliska. Na Facebook-u jest jeszcze jeden profil Waldemara Kokoszki z tej samej miejscowości, filmowca z BBC – https://www.facebook.com/waldemar.kokoszka.7 – zdjęcie w tym profilu też jest ukradzione z profilu – http://uk.linkedin.com/pub/chris-terrill/a/a25/935 ( info o właścicielu jest nawet na Wikipedii http://en.wikipedia.org/wiki/Chris_Terrill).
Krzysztof Kot – https://www.facebook.com/krzysztof.kot.942 – domniemany prawnik z Gdańska (nie figuruje w spisie adwokatów, ani radców prawnych), który po naszym pytaniu na FB bronił YCA i osób powiązanych. Twierdził, że pływał z YCA, poznał panią Czartoryską – oto screeny z komentarzy na FB.
Dzisiaj (tj. 08.10.13) przysłał nam maile , gdzie m.in. wycofuje swoje słowa o związkach z YCA (pisownia oryginalna):
Właśnie dostałem wiadomość, że jedna z osób w wyniku waszych nieuzasadnionych i bezpodstawnych ataków dostała wylewu i nie wiadomo czy przeżyje, stan jest bardzo ciężki. Waszą nagonką doprowadziliście starszego człowieka o nieposzlakowanej opinii do poważnego rozstroju zdrowia o ile w ogóle to przeżyje. Nie muszę nadmieniać jakie zarzuty na was będą ciążyć. Atakujecie wszystkich również mnie choć nigdy nie byłem z YCA ani z nikim z nich związany, pragnąłem tylko was ostrzec, że naruszacie prawo. No i stało się. Nie muszę pisać co z tego teraz może wyniknąć, tym bardziej, że tylko szkalowaliście ludzi nie mając żadnych dowodów.
Jak do tej pory to wy skrzywdziliście wiele osób. Naruszyliście ustawę o ochronie danych osobowych, naruszyliście art. 212 i 216 kk. nie mówiąc o cywilnych konsekwencjach prawnych. Każdy kto tylko nie pluł na YCA już był waszym wrogiem. Doprowadziliście do wylewu u Adrzeja Senniuka to człowiek po 60-ce, nie wiadomo czy przeżyje. Jego żona napisała, ze zastała go nad otwartym komputerem z szkalującymi wpisami na żeglarstwie,zniesławiliście Waldka Kokoszkę który żegluje ponad 40 lat, to nie są gówniarze tylko od lat ludzie związani z wodą i żeglarstwem. Tak, są winni ponieważ są poza granicami Polski i nie mieszkają w Warszawie – to ich cała wina. Znaleźliście choć jedną osobę która może ich oskarżyć o oszustwo, o przyjęcie pieniędzy ? przeczytajcie wasze posty, sami się nakręcacie. Poproście o poradę prawnika, może wam otworzy oczy. Jeżeli Andrzej umrze możecie być oskarżeni o nieumyślne spowodowanie śmierci.
Zastanówcie się co wyprawiacie to zwykła nagonka i nękanie ludzi. Nie wiem co zrobił Facebook, jeżeli zareagował to bardzo dobrze. Ja umywam ręce i nie chcę mieć z wami nic wspólnego ponieważ to co robicie jest nielegalne.
Konkluzja
YACHT CLUB ADVENTURE to wirtualny twór, który próbuje pozyskać potencjalnych klientów poprzez oferowanie atrakcyjnych rejsów lub miejsc pracy na superjachtach. Nie proponuje wypraw na rok 2013 z powodu maksymalnego obłożenia, przyjmuje jedynie zapisy na 2014 (mimo wielu ofert Last Minute, jakie można znaleźć w sieci). Nie zgłosił się do nas nikt, kto brał udział w rejsach, ani nikt, kto zna osobiście yachmasterów posługujących się certyfikatem RYA, którzy rekomendują rejsy YCA. Osoby te miały w swoich profilach wklejone nie swoje zdjęcia profilowe, a na stronach fejsbukowych tylko i wyłącznie udostępniają posty innych i założyli swoje profile na przełomie lipca-sierpnia br. Nie znaleźliśmy żadnych zdjęć ani relacji w internecie z chociażby jednego rejsu organizowanego przez działającą firmę YACHT CLUB ADVENTURE i powiązanej z nią YACHT DELIVERY AGENCY…
Otrzymujemy także sygnały o blokowaniu użytkowników Facebook-a, którzy uczestniczyli w dyskusji na temat YACHT CLUB ADVENTURE. Proponujemy zrobić to samo, wobec wymienionych w tym artykule profili (oczywiście tych aktywnych) oraz zgłosić te profile administracji Facebook-a.
Oceńcie to we własnym zakresie i jeśli macie dodatkowe uwagi, opinie lub możecie udostępnić korespondencję z YCA, to zapraszamy na info@sail24.pl
UPDATE Z 11/10/2013
Osoba, która jest właścicielem strony na YCA NA FB, usiłuje zdyskredytować działania Żeglarstwa i Sail24.pl. W opisie umieściła (bez naszej zgody) adres do naszego portalu, a zapraszającym do polubienia jest profil Żeglarstwo Morskie:
Artykuł w stylu ohydnej nagonki. Mam wrażenie, że autorzy tego artykułu są z PiS-u. To ten styl pisania. Myślałam, że http://www.sail24.pl to coś dla żeglarzy a to zwykły pospolity brukowiec goniący za tanią sensacją.
Jesteś pan, mniemam, odosobniony w tej opinii panie Hudefacki w fafnastej inkarnacji.
Niesamowity, bezmyślny, mitomański upór – mleko się rozlało, fruktów z tej wydmuszki nie będzie 😉
Kolejna zmiana tożsamości, zastanawiam się, ile ich jeszcze będzie, Pani TrollKot? 😀
Hahaha! Nie udał się biznesik? Całe szczęście, że brać żeglarska jest czujna i nie da z siebie robić balona 🙂
Przeczytałem dość dokładnie ten artykuł i się zastanawiam gdzie ta afera ? nie wypowiadają się poszkodowani, czy ich nie ma w tak dużej aferze ? Przypomina trochę zabawę “wszyscy na jednego” , lub grę interesów jakiejś grupy. Szanowni Państwo to się przysłowiowej “kupy” nie trzyma.
Artykuł napisaliśmy na podstawie uwag innych osób. Na szczęście nie było na razie żadnych poszkodowanych, jednak zakładam, że takich za miesiąc-dwa byłoby sporo. Sam fakt, że ta “firma” chciała od potencjalnych pracowników ORYGINAŁÓW dokumentów, spowodował, że czerwona lampka się zapaliła.
Po za tym nikt nie napisał, że to afera, raczej ostrzeżenie przed potencjalnymi oszustami.
Oczywiście, bronimy interesów grupy – żeglarzy i fanów Żeglarstwa na FB.
Przecież oryginałów nie żąda żadna firma. Wychodzi na to, że skoro nie ma poszkodowanych to znaczy, że w takim razie ten artykuł oczernia inne osoby. Nie wiem, nie jestem żeglarzem, nawet pływać nie umiem, może u was jest tak przyjęte ale mnie to śmierdzi na odległość jakimś spiskiem.
Dokładnie, nie żąda żadna firma. A ta żądała – kilka osób może to potwierdzić. I nie oczerniamy żadnych osób – wiekszość z opisanych “profili” była bytami wirtualnymi. A te co są potencjalnie prawdziwe umilkły – boją się???
O spisku można mówić, ale w kontekście działań YACHT CLUB ADVENTURE.
Kiedyś, była podobna nagonka na mnie, autorzy dostali po dwa lata w zawieszeniu i wysokie odszkodowanie na cele społeczne. Pomimo, że wygrałem proces który ciągnął się trzy lata to i tak czuję nie smak do tych ludzi. Wyrządzili mi i mojej rodzinie wielką krzywdę. Czytając takie artykuły zawsze wracają wspomnienia, dlatego czuję wielki niesmak do takich artykułów i się zastanawiam ile złego mogą przynieść innym.
Panie Pawle – nie jest Pan żeglarzem, wiec sprawa Pana nie dotyczy. Dotyczy tych osób, które występują w artykule, a że większość jest fikcyjna, to się nie boimy nalotu policyjnego
Też się zastanawiamy ile zła zrobiliśmy – ale tylko dla osób powiązanych z YCA – bo reszta to raczej normalni żeglarze 😀
Są trzy formy stadialne przestępstwa: zamiar, usiłowanie i dokonanie. O ile zamiar nie jest karalny, na szczęście 😉 do usiłowanie i dokonanie tak. Tworzenie strony i fałszywej historii firmy jak najbardziej podchodzi pod usiłowanie.
…z boku ten prawniczyna który wiąże fakty z ustawami zupełnie niezwiązanymi z tym co się dzieje, prawny dyletant jakich sporo w działach PR korporacji najniższej kategorii. Aż dziw, że do tej pory nie pisał o naruszaniu tajemnicy korespondencji…;)